Ściany zjednoczone

autor:
Artur Bazior
wykonawca:
KGB

Ściany zjednoczone, nad nimi sufit z gwiazd
Zaułki i podwórka, intymne życie miast
Nie pytaj mnie o której
Dlaczego, z kim i gdzie
No i w ogóle po co
Ja to wiem i ty to wiesz

Wbijamy na Kazimierz, tam ciągle dzieje się
Przejdziemy się po barach, strzelimy lufy dwie
Żydowski czy Józefa
Byle coś było w szkle
Wdepniemy też na Kupa
Choć się kojarzy źle

Cymesy obiecuje, podksiężycowy świat
Owoce zakazane, więc bierz co chcesz i płać
Niektórzy lubią „nurka”
A inni czystej ćwierć
Mnie rzucił się do gardła
Kolejny „wściekły pies”


Ty słyszysz – co za dźwięki, łomatko jaki groove
Stroboskopowe błyski, dym z rozpalonych głów
A któż tak daje czadu
Gotuje w żyłach krew
Saksofon i gitary
Klezmerzy z KaGieBe

Falujące ściany i sufit spadł na łeb
Nad ranem banda zombies, na chatę wlecze mnie
Nie pytaj się o której
Dlaczego, z kim i gdzie
No i w ogóle po co
…… N’Kaźmirzu bawimy się